Frywolitkowy magiczny kwadrat. Zapewne zapytacie a co takiego. Niby nic, ale ja jestem nim zauroczona. Gdy go po raz pierwszy zobaczyłam na blogu
Robin Perfetti wiedziałam że muszę go zrobić.
W ruch poszły czółenka. Na początku zobaczyłam mały trójkącik (niestety nie uwieczniłam go na zdjęciu). Frywolitka wciągnęła mnie jeszcze bardziej. W kolejnym etapie pracy objawił mi się kwadrat, następnie duży trójkąt.
Efekt finalny to duży kwadrat składający się z czterech małych. I tak bez odcinania nitki mam cztery w jednym.
Piękny i bardzo wdzięczny wzór. Schemat bezpłatny do przygarnięcia u
Robin Perfetti.
Dane techniczne: kordonek Lizbeth "Autumn Spice" 40, 2 czółenka, rozmiar 6,5 x 6,5 cm.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.