Chyba najwyższa pora by pokazać frywolitkowe supełki, którymi obdarowałam koleżankę. To taki malutki prezent dla bardzo sympatycznej kobietki z którą miałam okazje pracować przez ponad dwa lata. Dziś kolejne maleństwa składające się na całą niespodziankę dla Magdy.
Mam nadzieję że moje frywolitkowe ozdoby zawisną w grudniu na jej choince. Gwiazdka jest projektu J. Stawasza.
Uroczy dzwoneczek - wzorek znaleziony w necie.
Na prezent dla Magdy składały się: powyższa gwiazda i dzwoneczek, zakładka i jeszcze ta śnieżynka.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Śliczne gwiazdki, piękne same w sobie i pięknie wykonane :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby!!!! Widzę ze już pomału na blogach goszczą świąteczne klimaty, fajnie :)
OdpowiedzUsuńI do love Christmas time any time, this are beautiful 🌲🌲🌲
OdpowiedzUsuńPrześliczne maleństwa! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudne zawieszki. Gdziekolwiek zawisną będą ozdobą :)
OdpowiedzUsuńGosiu! Jak mogły by takie Śliczności nie zawisnąć, Przecudne są te maleństwa - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńCudne są , frywolitka nadal mnie zachwyca pod każdą postacią. Ten dzwoneczek trochę mi się z choinką skojarzył .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przeurocze maleństwa, śliczności :)
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwa :) Koleżanka pewnie się ucieszy :)
OdpowiedzUsuńJa też już wystartowałam z ozdobami na choinkę :))
Pozdrawiam
Cudowne frywolitkowe maleństwa:)
OdpowiedzUsuńFrywolitki są przepiękne. Radość koleżanki była pewnie nieskończona, bo prace są prawdziwie artystyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam