Muszę się pochwalić wspaniałościami, które niedawno wygranym w candy organizowanym przez
Goję. Do przygarnięcia był bon na scrakowe zakupy. Bardzo się ucieszyłam, gdy dotarła wiadomość, że los uśmiechnął się własnie do mnie. Radość była "krótka", bo potem był dylemat który zestaw wybrać. Goja oferuje 54 zestawy, a niektóre mają wersje a,b,c,...k. Ogrom wspaniałości. Moje serce podbiły cztery zestawy.
Jak przesyłka do mnie dotarła to się okazało, że w środku jest niespodzianka (czytaj: jeszcze więcej wspaniałych scrapkowych wycinanek: cudne motyle, słodkie aniołki, listki, ramki i bazy do kartek). Na zdjęciu tylko malutki wycinek tych wycinanek.
Już mnie swędzą łapki by popracować z takimi cudeńkami. W głowie milion pomysłów na ich zastosowanie. Na razie to je oglądam i głaskam jak jakiś drogocenny skarb. Muszę się nimi nacieszyć.
Jeśli własnoręcznie robicie karteczki z pewnością przydadzą się Wam takie wycinanki. Możecie je zmówić u
Goji na blogu. Serdecznie polecam.
W dzisiejszym poście wykorzystałam zdjęcia, których autorką jest Małgosia. Oczywiście dostałam na to zgodę Kasi (córki), gdyż Goja jest na wakacjach.
Na zakończenie dla Małgosi, Kasi (która "maczała ręce" w moim zwycięstwie) i wszystkich obserwatorów ślę róże.
.
Dziękuje bardzo za odwiedziny, i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.