piątek, 28 listopada 2014

Frywolitkowe bombeczki

       Jak to we filmie było "nadejszła wikopomna chwila" (oczywiście cytat pochodzi z kultowego filmu "Kochaj albo rzuć"), a mianowicie pora na mój debiut i pierwsze już cieplutkie bombeczki bo ubrane we frywolitkowe stringi. Plany na taką robótkę były od kilku lat, ale ciągle brakowało czasu. W tym roku się uparłam i mam pierwsze trzy cudownie, czerwone bombki we frywolitkowych gatkach. Średnica ich wynosi 8 cm, a nici to kordonek Aida Anchora 20.
       Wzór na pierwszą znalazłam w internecie i pochodzi z tej strony. Dla przejrzystości zmniejszyłam ilość pikotków.


       Druga jest wykonana na podstawie schematu pochodzącego z książki Lindsay Rogers "Mistering Tatting" Vandyke str. 86.


       Wzór na trzecią bombę znalazłam w książce Sumi Fujishige "Exquie Frivolite" na str. 62


       Niestety zdjęcia do tej bombki robiłam przy sztucznym świetle i jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Nie mogę wykonać nowych, lepszych fotek bo bombeczka poleciała dziś do mojej koleżanki.

Witam serdecznie Damie w gronie obserwatorek. Proszę rozgość się i zostań ze mną na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

czwartek, 27 listopada 2014

wtorek, 25 listopada 2014

Haftowane bombki 2014

       Po bajecznej zimie jaka w miniony weekend nawiedziła Podlasie pozostało błoto i resztki brudnego śniegu. No i oczywiście piękne zdjęcia.
       Dziś pozwolę Wam moje drogie obserwatorki i wszyscy zaglądacze jeszcze troszeczkę odpocząć od frywolitek.To niedługo się zmieni. Obiecuję i daję słowo honoru, lub jak kto woli słowo humoru. Ostatnio na moim warsztacie królowały krzyżyki. Takie malutkie obrazeczki w świątecznym klimacie. Kanwa drobniutka bo 20 (informacja dla niewtajemniczonych 20-oznacza 20 krzyżyków na 1cal czyli 2,54 cm). Dość smętków pora przejść do sedna posta czyli do haftowanych bombek. Dziś pierwsza z mikołajem. 



Będą kolejne bombki. Zapraszam do oglądania.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

sobota, 22 listopada 2014

Bajecznie

       Tytuł dzisiejszego posta brzmi lekko tajemniczo, ale mogę Wam obiecać że nie będzie o wróżkach, efach,  skrzatach ani o innych bajkowych postaciach. Postanowiłam troszkę odpocząć od robótek, a to co za oknem ujrzałam dzisiejszego poranka wyglądało bajecznie. Od dwóch dni padał śnieg. Zrobiło się biało i świątecznie. Jabłoń, która rośnie pod moim oknem wyglądała tak.


        Byłam też na spacerze po Puszczy Knyszyńskiej. Oto kilka iście zimowych fotek:



       Nad leśną ścieżką drzewa uginały się od mokrego śniegu, aż trudno uwierzyć, że w tym miejscu jest droga.


       W mojej rodzinie z zimy zadowolona jest tylko jedna osoba czytaj pies. Harce na śniegu to największa frajda.



       
       Jak to z bajkami bywa są piękne, ciekawe, ale szybko się kończą. Tej też widać kres, bo termometr pokazuje lekko dodatnie temperatury. Śnieg powoli się topi, a wiatr strąca śnieg z drzew.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

środa, 19 listopada 2014

Frywolitkowy dzwoneczek po raz trzeci

       Witam serdecznie w ten zimowy poranek. U mnie dzisiejszej nocy spadł pierwszy śnieg i zrobiło się biało. Troszkę czyściej i jakby już świątecznie. 
      Zgodnie z tytułem posta dziś kolejny frywolitkowy dzwoneczek. To już trzeci w tym roku, ale najmniejszy bo ma zaledwie 4 centymetry.




Witam serdecznie nowe obserwatorki. Proszę rozgośćcie się i zostańcie ze mną na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Frywolitkowy dzwoneczek po raz drugi

       Witam serdecznie w ten poniedziałkowy poranek. W poprzednim poście z fanfarami otworzyłam sezon na świąteczne robótki. Poszłam za ciosem i wysupłałam kolejny dzwoneczek. Oczywiście jest on także zaprojektowany przez Ewę_m. Schematy Ewy są czytelne i bardzo przyjemnie się z nich supła, a co najważniejsze dzwoneczki ślicznie się układają i nic się nie faluje. Po prostu perfekcja. Serdecznie polecam.




       Na zakończenie wspomnienie lata czyli kolejny motylek uwieczniony w kadrze mego aparatu.


       Witam serdecznie Eli w gronie obserwatorek. Proszę rozgość się i zostań ze mną na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

czwartek, 6 listopada 2014

Frywolitkowy dzwoneczek po raz pierwszy

       Na wielu blogach pojawiają się prace związane ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia. Poczułam się zmotywowana do działania w tym kierunku, choć ciepełko i słoneczko za oknem nie nastraja mnie zimowo.  
        No dobrze, a teraz fanfary tadam, tadam i sezon Bożonarodzeniowy uważam za otwarty. Na dobry początek frywolitkowy dzwoneczek wykonany wg projektu ewy_m. Ponieważ pogoda sprzyjała sesja zdjęciowa odbyła się w plenerze.





       Witam serdecznie Traynę w gronie obserwatorek. Proszę rozgość się i zostań ze mną na dłużej.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

sobota, 1 listopada 2014

Październikowa wymianka karteczkowa

       Dziś jest taki troszkę smutny dzień, pełen zadumy i wspomnień o bliskich naszym sercom którzy, odeszli z tego świata.
       Pora jednak posumować zabawę organizowaną przez Czarną Damę.  Kiedy zobaczyłam wzorek uroczego i nieco łobuzerskiego ptaszka zapragnęłam go wyszyć. Październikowa zabawa była do tego świetnym pretekstem. Moja praca poleciała do AnnyT.


       Jeszcze jedna fotka karteczki. Dzięki ustawieniu pocztówki na drukarce udało mi się uzyskać efekt lustrzanego odbicia. Jakby ptaszek przeglądał się w wodzie.


        Ja karteczkę otrzymałam od organizatorki zabawy czyli od Lidki. Dziękuje Ci bardzo za piękna pracę i wspaniałą zabawę.


      Prace pozostałych uczestniczek obejrzycie na  blogu u Lidki. Na pasku bocznym znajduje się sonda, gdzie można zagłosować na najpiękniejszą Waszym zdaniem karteczkę. Serdecznie zapraszam do zabawy. 
       Na zakończenie zgodnie z obietnicą fotka kolejnego motylka. Tym razem jest to Rusałka Pawik.


                    Dziękuje bardzo za odwiedziny, i pozostawione komentarze.