sobota, 27 września 2014

Wachlarzowe kolczyki wciągają

       Na "Babskim Hobby" przeczytałam, że wzorek Coriny Meyfeld's jest wciągający. Teraz śmiało mogę napisać, że to prawda. Były kolczyki, bransoletka i znowu wysupłałam kolczyki. Tym razem do ich wykonania użyłam cieniowanego kordonka Lizbeth. Do nabycia u Middi w sklepie. Koraliki tradycyjnie zakupione u Jolinki. Wykorzystałam ostatnie letnie słoneczko i ze swoją robótką wyszłam w plener.



       Witam serdecznie nowe obserwatorki. Rozgośćcie się proszę i zostańcie ze mną na dłużej. 
Dziękuje bardzo za odwiedziny, i pozostawione komentarze. 
 Przesyłam Wam zdjęcie z ukwieconego Ciechocinka i zapraszam ponownie.

       Uprzejmie donoszę żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, iż poniższe zdjęcie zostało wykonane pod koniec sierpnia, kiedy słoneczko jeszcze ślicznie grzało.

czwartek, 18 września 2014

Kurs na podwójny pikotek

       Witam serdecznie. Dziś zamiast pokazywać kolejne swoje prace postanowiłam przygotować kursik na wykonanie podwójnego pikotka, lub jak kto woli pikotka w pikotku. Pokarzę to na przykładzie najłatwiejszego z możliwych kwiatków. Potrzebne nam będzie czółenko z nitką i szydełko.
Oto schemat wykonania pojedyńczego płatka, który należy powtórzyć 6 razy.

Naszą robótkę zaczynamy jak tradycyjne kółeczko. Cztery słupki i malutki pikotek który będzie łączył płatki naszego kwiatka.
 Sześć słupków i robimy duży pikotek. Mój ma około 2 cm.
Dwa słupki i zaczyna się przygoda. Szydełkiem przeciągamy nitkę z kółka przez pikotek.
Przez powstałą pętelkę przekładamy czółenko i ściągamy nitki. Postępujemy identycznie jak w przypadku tradycyjnego łączenia. Jedyną różnicą jest rozmiar pikotka.
Teraz pół słupka i to jest dobry moment na wyprofilowanie naszych pikotków. Do tego celu świetnie się nadaje dziobek w czółenku lub szydełko.
Kończymy słupek i wykonujemy ich jeszcze pięć tak by ich suma była sześć.
Mały pikotek i ostatnie cztery słupki. Zaciągamy kółeczko i powtarzamy czynności tak by nasz kwiat posiadał sześć płatków.

Pamiętajcie ja swój kurs opracowałam na najprostszym wzorze, ale Wy puśćcie wodze wyobraźni, a wyczarujecie z nitek cuda. Oto kilka przykładów by Was zainspirować. 
Mam nadzieję że wszystko co tu pokazałam jest czytelne. W razie pytań i wątpliwości piszcie.


Dziękuje bardzo za odwiedziny, i pozostawione komentarze. 
Przesyłam Wam kwiaty z mojej działki i zapraszam ponownie.



sobota, 6 września 2014

Bransoletka w/g wzory Coriny Meyfeld

        Przed chwilą wróciłam z cyklicznego spotkania robótkowego w Białymstoku. Jesteście zapewne ciekawe jak było? Śmiało mogę napisać: cudownie, wspaniale, rewelacyjnie, twórczo, inspirująco, pracowicie, sympatycznie, towarzysko i tak dalej mogę wymieniać, by móc oddać atmosferę naszych spotkań. Akumulatorki naładowałam po same brzegi. Mam mnóstwo pomysłów
i chęci do pracy.
       Ostatnio naszło mnie na robienie bransoletek, i tak powstała kolejna według wzoru Coriny Meyfeld. Wzorek jest bezpłatny i dostępny na jej blogu. Ja postawiłam na cieniowaną nitkę + koraliki Toho.




      Łapki mnie swędzę, a w głowie jakaś myśl kiełkuje co oznacza, że w temacie bransoletek nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa.
 Witam serdecznie nowe obserwatorki. Rozgośćcie się proszę i zostańcie ze mną na dłużej. 
Dziękuje bardzo za odwiedziny, i pozostawione komentarze. 
 Przesyłam Wam fotkę zegara kwiatowego z Ciechocinka i zapraszam ponownie.