Witam serdecznie w ten poniedziałkowy poranek. W poprzednim poście z fanfarami otworzyłam sezon na świąteczne robótki. Poszłam za ciosem i wysupłałam kolejny dzwoneczek. Oczywiście jest on także zaprojektowany przez Ewę_m. Schematy Ewy są czytelne i bardzo przyjemnie się z nich supła, a co najważniejsze dzwoneczki ślicznie się układają i nic się nie faluje. Po prostu perfekcja. Serdecznie polecam.
Na zakończenie wspomnienie lata czyli kolejny motylek uwieczniony w kadrze mego aparatu.
Witam serdecznie Eli w gronie obserwatorek. Proszę rozgość się i zostań ze mną na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
De gyönyörű a harang!!!!!! Angyal szoknyájából készült?
OdpowiedzUsuńbardzo fajny
OdpowiedzUsuńI znowu piękny dzwonek. Tak kusisz tymi dzwonkami, że chyba normalnie też sobie taki zrobię. Jest piękny :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny dzwonek,chyba też sobie taki zrobię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Polecam. Wzorek bardzo przyjemny w supłaniu.
UsuńDzwoneczki piękne, tak jak wszystko pozostałe.Gratuluję. Ja też mam w planach frywolitkę, ale zabieram się za nią jak pies za jeża.
OdpowiedzUsuńBoże Narodzenie to świetna okazja by popróbować frywolitek. Małe gwiazdeczki, aniołki to znakomite wprawki w dziedzinie frywolitek. Próbuj raz kozie śmierć, a możesz mieć piękne ozdoby choinkowe.
UsuńKolejny śliczny dzwoneczek, czekam na więcej :-)
OdpowiedzUsuńTrzeci jest na przysłowiowej tapecie, a potem to już..... oj bo za dużo zdradzę. Zapraszam do odwiedzin.
UsuńI have not tried to make a bell and this is inspiring to me!
OdpowiedzUsuńPieknie wyszedł
OdpowiedzUsuńWybacz , że dziś tak krótko ale 3 dni mnie nie było i próbuję ogarnąć blogi :-)
Pozdrawiam serdecznie
Piękny dzwoneczek, aż chce się taki sam :-)
OdpowiedzUsuń