Robin Perfetti dla czytelniczek swojego bloga zrobiła świąteczny prezent. Udostępniła autorski schemat na frywolitkową śnieżynkę. Nie mogłam oprzeć się jej urokowi. Chwyciłam czółenka trach pach i gwiazdki są gotowe. Jedna klasyczna biała, druga złota. Niemożna przecież odmówić sobie odrobiny relaksu w tym "gorącym" okresie. Zainteresowani schemacik znajdą TU.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Cudna , cudna gwiazdka :)
OdpowiedzUsuńW obu wersjach kolorystycznych wygląda bosko :):)
śliczne,fajne kolorki
OdpowiedzUsuńcudne śnieżynki - frywolitka to technika, którą z niezmiennym zachwytem podziwiam u innych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Małgosiu! Prześliczne, Biała mi się lepiej podoba- Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowna, po prostu cudowna! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńJak to się fajnie czyta "trach pach i gotowe" :) Śliczne śniezynki sobie zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńGosiu śliczne te śnieżynki, ale to chyba wcale tak szybko się nie robi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dziękuję za cudna karteczkę i życzenia.
Pozdrawiam
Wspaniałe śnieżynki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Frywolitkujesz przepięknie. Śliczne śnieżynki w obu kolorach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i w dodatku wyglądają na nieskomplikowane do zrobienia :) Dziękuję za link do źródła, bo akurat robię kilka, jak zwykle na biegu, więc gotowy schemacik się przyda :) Mogłabyś napisać jaką nitką robiłaś tą złotą śnieżynkę ? Chciałam właśnie kupić jakiś metalizowany kordonek na wykończenia do aniołków, ale nie każdy nadaje się do frywolitki.
OdpowiedzUsuńMój złoty kordonek to Altin Basak. Nić troszkę zabytkowa. Jak dla mnie to super się sprawdza złota madeira. DMC w moich rękach się rwie. Wszystko zależy od mocy zaciągania kółeczek.
UsuńPiękne :D Ja tak lubię złote, a nie mogę z nich robić, bo wszystko mi się zrywa :(
OdpowiedzUsuń