Salowo - kaktusowe wyszywanie dobiega końca. Dziś prezentacja siódmego i zarazem ostatniego sukulenta. Zabawa przebiegała z małymi przygodami, a to za sprawą zmiany osoby prowadzącej. Zabawę zainicjowała Iwa. Niestety z bardzo ważnych powodów Sal musiała zawiesić. Na szczęście wspólne wyszywanie pociągnęła dalej Myśli Pisane. Mam wrażenie że po drodze wykruszyły się też hafciarki. Mi i kilku koleżankom udało się wytrwać do końca. Podsumowanie naszych Salowych poczynań możecie obejrzeć TU.
Kaktus na potrzeby dzisiejszego wpisu zyskał wirtualna ramkę.
Kaktus na potrzeby dzisiejszego wpisu zyskał wirtualna ramkę.
Cała siódemka razem. Pozostaje jeszcze dobrać rameczki do moich maleńkich kwiatuszków.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Śliczna kolekcja kaktusów! Bardzo mi się podobają.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne te kaktusiki! A jaka piękna serwetka, na której leżą! Gratuluję ukończenia SAL-u :)
OdpowiedzUsuńPiękne kaktusiki, czekam na ich zdjęcie w oprawie, gratulacje ukończenia salu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny komplet
OdpowiedzUsuńMałgosiu cudnie się prezentują wszystkie razem .Świetne te wzorki są. I Gratuluję że wytrwałaś do końca
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Małgosiu! Gratuluję Ci wytrwania do końca, Kaktusik Cudowny, A wszystkie razem Pięknie się prezentują - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kaktusik. Gratuluję skończenia salu
OdpowiedzUsuńSuper kaktusik, cala kolekcja swietnie sie prezentuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną haftowanie! Udało nam się dobrnąć do końca!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Za każde dobre słowo.
Sympatyczne kaktusiki :)
OdpowiedzUsuńNapisz do mnie, proszę
OdpowiedzUsuńQwerty00000@op.pl