Wędrując po internecie natknęłam się na piękne obrazy wykonane frywolitką. Nie mogłam oprzeć się pokusie by tymi cudeńkami nie podzielić się z Wami. Pozostałe prace możecie obejrzeć TU
.
Ponieważ język rosyjski jest mi obcy, nie umiem podać autora tych cudeniek, ani źródła ich pochodzenia.
Dziś dotarła do mnie paczuszka z zakupami poczynionymi w sklepie u Middi. Jestem bardzo zadowolona. Z czystym sumieniem mogę polecić ten sklep. Jest szybko, miło i sympatycznie.
Nie mogłam się oprzeć tym cudownym kordonkom (bajeczne kolory i dobra jakość) nawinęłam na czółenka (oczywiście na nowe) i zaczęłam supłać. Efekty niedługo pokarzę.
Jest mi niezmiernie miło powitać Alicję Wolską w gronie obserwatorek mojego bloga.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Trzeba przyznać, że obrazy są zachwycające :) Czekam na to co wyczarujesz z tych nowych kordonków :)
OdpowiedzUsuńPiękne, ciekawy sposób wykorzystania frywolitki :).
OdpowiedzUsuńFajne prace ! Czyli czekamy na Twoje obrazki frywolitkowe Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńBeatko mogę Cię zapewnić, że nie będą to frywolitkowe obrazy
Usuńteż miałam przyjemność kupować w tym sklepie i jestem zachwycona. Obrazy przepiękne. Czekam za nićmi w akcji :)
OdpowiedzUsuńo szok, to takie rzeczy można zrobić? Dziękuję za odwiedziny i wzięcie udziału w moim Candy:) Powodzenia:)
OdpowiedzUsuń