Powstało też kolejne duże jajko na bazie styropianowej. Wielkością przypominające strusie.
Dzięki tym "olbrzymom" znalazłam nowe zastosowanie dla szklanek od piwa. Świetnie się sprawdzają jako koronkowe suszarki.
Na sobotnim spotkaniu robotkówym z okazji minionego niedawno Dnia Kobiet zorganizowałyśmy małą upominkowa zabawę. Ja przygotowałam karteczkę
i tradycyjnie jajeczko, które było zapakowane w pudełeczko. Niestety zapomniałam o zrobieniu fotki.
Prezencik powędrował do Basi, która bardzo chciała mieć czerwone frywolne jajeczko. Już nawet zdążyła na takowe złożyć zamówienie, a tu proszę niespodzianka.
Ja otrzymałam same cudeńka i wspaniałości, ale o tym i od kogo w następnym poście.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Frywolitki są przepiękne :-) Powtarzam się? Haft zresztą też.
OdpowiedzUsuńohy i ahy piękne
OdpowiedzUsuńNo cudne te gatki na jajeczka , nikt by się takich nie powstydził. Gratuluje wytrwałości w supłaniu koronek . Pozdrawiam cieplutko i słonecznie ( u mnie niestety wieje i leje)
OdpowiedzUsuńTakie mono to ja mogę godzinami oglądać . Piękne . Karteczka tez cudna i potrzebuje ogromnego nakładu pracy
OdpowiedzUsuńszalejesz z frywolitkami :) i ślicznie Ci wychodzą i co jest jeszcze piękne weszłaś na level wyżej i sama projektujesz wzory Miszczyni!
OdpowiedzUsuńJajeczka są śliczne, zwłaszcza te duże styropianowe robi wrażenie, ale każde jest pięknie i budzi zachwyt, chyba nie ma osoby której nie oczarowały :)
OdpowiedzUsuńale śliczne te jajeczka, ja chyba w tym roku nie zdążę z jajeczkami bo ciągle supłam śnieg :D
OdpowiedzUsuńone sa przecudne ! za rok musze takie miec :) i wiem gdzie sie musze zglosic :)
OdpowiedzUsuńGosiu- jestem bardzo szczęśliwą posiadaczką czerwonego jaja ! Najzabawniejsze jest to, że niemal tuż przed losowaniem właśnie o takim marzyłam! I oto jak szybko marzenia mogą się spełnić :))) Karteczka jest prześliczna. Cudowny haft - delikatny, zwiewny, słodki. Mam pewien pomysł co do tego cudeńka. Na razie cieszy oczy jako karteczka :))))
OdpowiedzUsuńSłodkościami podzieliłam się z domowy łasuchem :)
Bardzo proszę bądź monotematyczna, bo ja nie mogę się na te Twoje koszulki jajkowe napatrzyć. Są piękne i już. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWitaj. Zapraszam Cię Serdecznie na mojego bloga :) Rozgość się
OdpowiedzUsuńi zachęcam do udziału w moim przydasiowym candy :
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Pozdrawiam
karteczka piękna ale jajka cudne
OdpowiedzUsuńJak ja lubię oglądać te cudeńka, każde inne, każde śliczne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te pisanki, frywolita dla mnie to jedna z najpiękniejszych koronek, w Twoim wykonaniu jest cudna! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńCudne jajeczka! Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz trzymałam czółenko w ręce :) Mam nadzieję, że nie zapomnę jak się plecie to i owo :) Jajeczka zdobiłam ze trzy lata wstecz :) Pamiętam, że się trochę wtedy nagimnastykowałam przy wymyślaniu wzorków :)
OdpowiedzUsuń