piątek, 28 listopada 2014

Frywolitkowe bombeczki

       Jak to we filmie było "nadejszła wikopomna chwila" (oczywiście cytat pochodzi z kultowego filmu "Kochaj albo rzuć"), a mianowicie pora na mój debiut i pierwsze już cieplutkie bombeczki bo ubrane we frywolitkowe stringi. Plany na taką robótkę były od kilku lat, ale ciągle brakowało czasu. W tym roku się uparłam i mam pierwsze trzy cudownie, czerwone bombki we frywolitkowych gatkach. Średnica ich wynosi 8 cm, a nici to kordonek Aida Anchora 20.
       Wzór na pierwszą znalazłam w internecie i pochodzi z tej strony. Dla przejrzystości zmniejszyłam ilość pikotków.


       Druga jest wykonana na podstawie schematu pochodzącego z książki Lindsay Rogers "Mistering Tatting" Vandyke str. 86.


       Wzór na trzecią bombę znalazłam w książce Sumi Fujishige "Exquie Frivolite" na str. 62


       Niestety zdjęcia do tej bombki robiłam przy sztucznym świetle i jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Nie mogę wykonać nowych, lepszych fotek bo bombeczka poleciała dziś do mojej koleżanki.

Witam serdecznie Damie w gronie obserwatorek. Proszę rozgość się i zostań ze mną na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

20 komentarzy:

  1. Fajne gaciorki zrobiłaś bombkom :) czyżbyś żadnej nie zostawiła dla siebie?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za miłe słowa. Do koleżanki poleciała tylko ta ostatnia, reszta jest moja. Przynajmniej na razie. Będą też następne.

      Usuń
  2. Piękne frywolitki :) Bombki wyglądają, jakby szły do ślubu, bardzo elegancko i świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bombki fantastyczne . Brakuje mi slowka o średnicy bombek . Tą pierwsza mam wydrukowana i dzis zaczynam ale reszta mnie zaciekawiala . Masz te ksiazki czy to sa pliki gdzies w necie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Średnica bombek uzupełniona w poście. Jest to 8 cm. Wzorki pochodzą z książek z mojej biblioteczki.

      Usuń
  4. No, no...śliczne ! Ile mają średnicy ?

    Też udało mi się kilku bombkom przygotować odświętne sukieneczki, ale są jeszcze w trakcie przymiarek ;)
    Jedną to będziemy miały bardzo podobnie wystrojone :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyjrzałam się jeszcze raz, chyba w tym samym sklepie bombki kupiłyśmy ;)

      Usuń
    2. Ale się rozpisałam :) po 'dodatkach' wnioskuję, że raczej 8 cm .

      Usuń
  5. Piękne bombeczki!!! Cudne sukienusie im wysupłałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magiczne są te Twoje bombki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknościowe bombeczki, zazdraszczam zapału i efektów , ja może w przyszłym roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Love the deep red against the white tatting! very beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękności :) Najbardziej podoba mi się ta druga :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Przecudne! Kiedy ja tak opanuje frywolitkę?

    OdpowiedzUsuń
  11. Małgosiu sa przepiekne , oj chyba w życiu takich mieć nie będę, cały czas mam jakies opory przed nauka frywolitki, no jakos czuje że to nie jest moja bajka. Ale podba mi sie niezmiernie !! A z tych 3 druga to mój faworyt , ten zygzak frywolitkowy jest niesamowicie piekny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiekne ,w szczegolnosci ta druga.Misterne robotki.
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń