Wyszywanka na Sal wielkanocny też powoli rośnie. Dziś skończyłam wyszywać jajko i zaczęłam kokardę. Choć na razie wygląda ona jak guziczek to z czasem się to zmieni. Pozostaje mieć nadzieję, że do Świat skończę.
Wczoraj otrzymałam paczuszkę z zamówionymi przydasiami (zdjęcie poniżej). Są śliczne. Będę mogła zacząć robić karteczki na III Międzyblogową Wyminę Kartkową organizowaną przez Romantyczkę. Technika wykonania dowolna. Zapewne nie zabraknie u mnie krzyżyków, frywolitki i papierków, ale to dopiero w weekend. Teraz biegnę supłać frywolitkowe jajeczka.
Bardzo ładny samplerek robótkowy ! a SAL wielkanocny taki wiosenno- słoneczny ! Szkoda, że zdjęcia nie pokazują Twojego mistrzostwa w haftowaniu, bo jesteś mistrzynią dokładności we wszystkim co robisz.
OdpowiedzUsuńPiękne prace, wiem też ile to wymaga czasu aby coś takiego zrobić, Twoje ręce też cuda wyczarowują, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiekna praca,ile to trzeba cierpliwości i czsu ,bardzo dziękuje za głosik oddany na mojego bloga,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękna praca
OdpowiedzUsuńKurczę ile tego jaja już jest :)) Będzie super :))
OdpowiedzUsuń