Zabawa - Sal organizowana przez Pelasię wystartowała na początku stycznia. Tematem są cztery pory roku. Obrazki bardzo delikatne i kobiece. W sam raz na długie zimowe wieczory. Ostatnio sporo pracuję więc na wyszywanie mam bardzo mało czasu. Powolutku stawiałam pierwsze krzyżyki by dziś móc się pochwalić pierwszym obrazkiem. Oto on, a Tu możecie podziwiać prace pozostałych uczestniczek zabawy.
Kto mnie zna wie, to wie że jestem "uparta baba". Jak sobie coś postanowię to choćby mnie kroili i posypywali solą to i tak dopnę swego. Podobnie rzecz się miała z decoupagem. Postanowiłam rozpocząć przygotowania do Wielkanocy. Jak Wielkanoc to jajka. I się zaczęło. Musiałam spróbować swoich sił i zrobić kilka decoupagowych. Na pierwszy ogień poszły jajka styropianowe i kurze. Oba wylądowały w koszu. Nic mi nie wyszło. Na styropianie serwetki rozmokły i oblazły. Na kurzym było już lepiej, ale kolorystyka i efekt końcowy mnie nie zadowalały. Jakieś takie smutne i nijakie. Potem było już lepiej. Trzecie jest w stokrotki i koniczynki. Z tego byłam już zadowolona. Potem powstały w króliczki i w łowicką wycinankę. Muszę zrobić jeszcze kilka bo to miła odskocznia od krzyżyków i frywolitki.
Oglądam, podziwiam i się zachwycam. Brawo, bardzo lubię patrzeć na piękne wyroby. Wszystkie są Najpiękniejsze! Pozdrawiam i czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńja czekam na big jaja frywolitkowe :)
OdpowiedzUsuńTe łowickie mi się bardzo podoba! Jaja w stringach będą super, już to wiem :)
OdpowiedzUsuńjajka wyszly Ci rewelacyjnie ,jestem pod wrazeniem...a hafcik bardzo piekny...
OdpowiedzUsuńŁowickie to mój faworyt! Piękne!
OdpowiedzUsuńSuper jaja ! Króliczkowe są śliczne :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszły te jajeczka :) Czekam na frywolitkowe stringi ;)
OdpowiedzUsuńMilusi ten hafcik, a pisanki wyszły świetnie!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem efektu
OdpowiedzUsuń