Pokazywanie postów oznaczonych etykietą frywolitkowe jajka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą frywolitkowe jajka. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 kwietnia 2017

Karteczki

       Na tegoroczne święta Wielkiej Nocy przygotowałam kilka własnoręcznie robionych karteczek. Kolekcja jest skromna, ale ostatni czas nie nastrajał mnie do tworzenia. Był smutek, zaduma i puste miejsce przy świątecznym stole. 
       Na początek postawiłam na haftowane karteczki. Wzorki znalezione w necie.



       Nie mogło zabraknąć też frywolitkowych jajeczek. Schematy pochodzą z książki " Tatted Easter Eggs" Kristen Wind Hansen i Forlaget Akacia. 



Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

niedziela, 13 marca 2016

Wielkanocne pisanki

       Święta Wielkiej Nocy są już tuż, tuż za rogiem. Pora więc przygotować choć kilka pisanek. U mnie tradycyjnie będą to gęsie wydmuszki przyozdobione frywolitką. Wzory zaczerpnięte z książek: J. Stawasza,  G. Blomqvist i E. Persson, L. Rogers, S. Schwenke.



       Przygotowałam również jedno jajo w rozmiarze XXL (wysokość 16 cm). Tym razem nie jest to wydmuszka, a styropian. Wyszpachlowany, pomalowany i polakierowany tak, by nie było widać jego porowatej struktury. 




       Jeżeli moje pisanki Wam się spodobały to mogę je odsprzedać. Będą śliczną ozdobą mieszkania, wielkanocnego koszyczka lub pięknym prezentem dla najbliższych w ten magiczny świąteczny czas. Wszelkich informacji udzielam na e-maila: ma.bo13@wp.pl

Pozdrawiam cieplutko dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

niedziela, 3 stycznia 2016

Podsumowanie minionego roku

      Rok miniony mogę podsumować jako spokojny momentami wręcz senny (dotyczy tylko robótek). To widać po ilości zamieszczonych wpisów na blogu.  Jednak udało mi się stworzyć kilka nowych prac. Oczywiście prym wiodły moje ukochane frywolitki.


       Haft krzyżykowy zszedł na dalszy plan. Wyszywałam tylko drobiazgi z przeznaczeniem na karteczki. Bo jak wiecie bawiłam się u  Czarnej Damy w "Bajkową Wymiankę Karteczkową".


      Choć jako zasługę mogę sobie przypisać stworzenie moich pierwszych autorskich wzorów: Bolka i Lolka, Pszczółki Mai i Misia Uszatka. Ot taka mała odrobina chwalipiętstwa.
       Bardzo się cieszę, ze udało mi się zorganizować moją pierwszą wymiankę zakładkową, opracowałam kursik na: frywolitkową bransoletkę i  podwójny pikotek.  Powstało też kilka drobiazgów w różnych technikach. Ostatnia frywolitkowa praca nie miała jeszcze swojej premiery na blogu, a to z bardzo prozaicznej przyczyny - słaba jakość zdjęć. Próbowałam w domu i w plenerze. Tak łatwo się nie poddam. Będę nadal próbować.


       No i oczywiście były kartki na Boże Narodzenie. Na Wielkanocne zabrakło czasu.


       Plany na nowy rok: 
- wyhaftować coś większego. Wzorek wstępnie wybrany,
- zorganizować choć dwie wymianki. Na pierwszą mam już pomysł. Chciałabym ruszyć z nią jeszcze w styczniu,
- oczywiście frywolitkować,
- ukończyć zaczęte prace: Renulkową serwetę "Wiosna 2015" i najstarszy ufoludek wygladający nieśmiało z kąta - hardangereową serwetę (zaczętą jeszcze w 2012 roku).
       Tyle planów. Może jest ich niewiele, ale chciałbym zrealizować je w 100%.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

niedziela, 29 marca 2015

Świąteczne ostatki

       Witam serdecznie w niedzielne popołudnie. Jak już wspominałam w ostatnim wpisie czas wolny to u mnie towar deficytowy. Wielki Post się kończy pora więc na wykańczanie świątecznych robótek. W kącie zalegało jajo w rozmiarze XXL, które ubrałam we frywolitkę. Czas pracy dłuuuuugi (czytaj prawie miesiąc). Tym wyczynem pobiłam chyba rekord świata w marudzeniu.
       Troszkę danych technicznych: wysokość - 16 cm, kordonek - Aida Anchora biała 20,
wzór - motywy zaczerpnięte z książek; J. Stawasza i S. Schwenke (w tym roku bardzo przeze mnie ulubione).





 Dziękuje bardzo za odwiedziny, i pozostawione komentarze. 
Przesyłam Wam krokusy z mojej działki.
Zapraszam ponownie.

niedziela, 15 lutego 2015

Pora na wielkanocne pisanki

       Witam serdecznie w te niedzielne popołudnie. Obecnie w moich pracach króluje frywolitka, a prym wiodą jajeczka. W tym roku w gatki ubrałam gęsie wydmuszki. Mają one wysokość około 8-9 centymetrów. Wiadomo jajka to w 100% produkt naturalny, a w związku z tym każda wydmuszka jest niepowtarzalna. Są węższe, szersze, dłuższe, krótsze, pękate i wysmukłe. Wszystkie pomalowane i wylakierowane. 
       Dane techniczne: kordonek - Aida Anchora 20 biała. W pracy wykorzystałam wzory z książek: J. Stawasza "Frywolitkowe skarby", G. Blomqvist i E. Persson "Tatting patterns and designs",         L. Rogers "Mistering tatting", S. Schwenke "Spitzen-Kreationen".



Dla przejrzystości zdjęć wydmuszki poukładałam kolorystycznie:




       Jeżeli moje pisanki przypadły Wam do gustu to mogę je odsprzedać. Będą śliczną ozdobą mieszkania, wielkanocnego koszyczka lub pięknym prezentem dla najbliższych w ten magiczny świąteczny czas. Wszelkich informacji udzielam na e-maila: ma.bo13@wp.pl
Pozdrawiam cieplutko dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

piątek, 11 kwietnia 2014

Jajeczne ostatki

       Nadeszła chwila gdy spod mego czółenka wyszły ostatnie w tym roku jajeczka ubrane we frywolitkowe gatki. Wiem, że cało i zdrowo dotarły do swego nowego domku. Wzory i kolory zgodnie życzeniem , a jeśli dobrze się przyjrzeć to powstał pozytyw i negatyw. Dziś ich prezentacja na moim blogu.


       Każde jajeczko ma swój malutki domek w pudełeczku.


       Na zakończenie ostatnia z ostatnich frywolna wydmuszka dla odmiany niebieska.




Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

środa, 19 marca 2014

Jajecznie cd

       Dzisiejszy wpis monotematyczny. Nadal supłam gatki dla gęsich wydmuszek.




       Powstało też kolejne duże jajko na bazie styropianowej. Wielkością przypominające strusie.


        Dzięki tym "olbrzymom" znalazłam nowe zastosowanie dla szklanek od piwa. Świetnie się sprawdzają jako koronkowe suszarki.


  
       Na sobotnim spotkaniu robotkówym z okazji minionego niedawno Dnia Kobiet zorganizowałyśmy małą upominkowa zabawę. Ja przygotowałam karteczkę 

i tradycyjnie jajeczko, które było zapakowane w pudełeczko. Niestety zapomniałam o zrobieniu fotki.

      Prezencik powędrował do Basi, która bardzo chciała mieć czerwone frywolne jajeczko. Już nawet zdążyła na takowe złożyć zamówienie, a tu proszę niespodzianka. 
Ja otrzymałam same cudeńka i wspaniałości, ale o tym i od kogo w następnym poście.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

niedziela, 16 marca 2014

Wzorek na jajko

       Witam w ten niedzielny poranek. Już się cieszyłam słoneczkiem i piękną wiosenną pogodą, a od wczoraj powrót chłodu i śniegu, który spadł dzisiejszego dnia.
       Dziś przygotowałam dla Was prosty schemacik na frywolitkowe jajeczko.



       Moja wersja to gęsia wydmuszka. Do wykonania frywolitkowych gatek będą nam potrzebne dwa czółenka i oczywiście kordonek. Ja supłałam z Aidy Anchora 20.




Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

wtorek, 4 marca 2014

Jajecznie

       Dzisiejszy wpis to ciąg dalszy frywolitkowych jaj. Tym razem kaliber troszkę mniejszy. Na dobry początek gęsie wydmuszki ubrane w gatki.


       Rozmiar w dół (o jak ładnie brzmi.) i mamy kilka kurzych jajeczek.


       Wszystkie pisanki poszły w świat. Mi pozostało zakasać rękawy i supłać kolejne jajeczka, by mój koszyczek nie był pusty.
       Zabawa w karteczkową wymiankę organizowana przez Czarna damę powoli się rozkręca. Tematem na luty było serce. Ja robiłam kartkę dla Anny T. Wykorzystała frywolitkowe serducho, które pokazywałam TU.


       Dla mnie uroczą karteczkę przygotowała Tynka


       Witam serdecznie nowe obserwatorki. Rozgośćcie się proszę i zostańcie na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

niedziela, 23 lutego 2014

Mega jaja

       Witam serdecznie w ten iście wiosenny dzień. Nadeszła pora by rozwiązać zagadkę z ostatniego posta. Kilka osób postawiło na serwetkę, a Naila stwierdziła, że "serweta jest zbyt trywialna" i miała rację. Ja siedziałam po cichutki i supłałam kolejne kwiaty.  Męża zatrudniłam do szpachlowania , malowania i lakierowania. Potem pranie, naciąganie pikotków i powstały pierwsze w tym roku jajka. Śmiało mogę o nich napisać mega jaja. Bowiem wysokość to 16 cm, a obwód w najszerszym miejscu to 32 cm.





     
      Do frywolitki wykorzystałam elementy serwet z książki J. Stawasza "Frywolitkowe skarby". Każde jajo ma swój mały domek.


       Piękna słoneczna pogoda sprzyjała wypoczynkowi na świeżym powietrzu. Ja wybrałam się na działkę, by tam poszukać oznak wiosny, i znalazłam pierwsze kwiaty. Niestety nie wiem jak się one nazywają. Może ktoś mi podpowie. Będę wdzięczna.


Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.


wtorek, 26 marca 2013

Jajeczko i niespodzianka

       Za oknem zimno, śnieg. Słoneczka jak na lekarstwo. Na nadchodzace Święta trzeba bedzię przynieść do domu choinkę i przybrać ją jajkami. W ten sposób zapoczatkuję nową świecką tradycję łączenia obu świąt w jedno hi, hi, hi...
       Kolejne jajeczko, które znajdzie miejsce w moim koszyczku. Wzorek mojego autorstwa. Choć jest ono niewielkie to w całym obwodzie schemat powtórzyłam 10 razy. W miejscu łączeń poszczególnych elementów robiłam dość długie pikotki, by stworzyć coś w rodzaju szachownicy Mam nadzieję, że schemat jest wystarczająco czytelny.
       Beatka z Leniuszkowa sprawiła mi ogromną niespodziankę. Jak już się wcześniej chwaliłam zdobyłam trzecie miejsce w organizowanej przez nią zabawie "W oczekiwaniu na wiosnę". Wczoraj listonosz przyniósł mi paczkę od Beatki, a w niej same cuda: pachnące świeczki, wielkanocny króliczek, igielnik (niezbędny przy wyszywaniu), kolczyki i wspaniałe wzory koronek szydełkowych. Beatko serdecznie dziękuje za prezent. 



       Witam nowa obserwatorkę Agę .Mam nadzieję że pozostaniesz tu na dłużej i znajdziesz coś co Cie zainteresuje. Pozdrawiam Małgosia.

niedziela, 24 marca 2013

Frywolne jajeczka

       Już za tydzień święta, a u mnie powstają kolejne jajeczka. Tym razem malutkie, bo to kurze wydmuszki pomalowane, wylakierowane i ubrane we frywolitkowe stringi. Wzorki wykorzystane w moich pracach pochodzą od Renulka. Wykorzystałam też motywy z książki J. Stawasza 
 "Frywolitkowe skarby". 

 

       Po raz pierwszy stworzyłam własny projekt i przygotowałam jego rozpiskę. Może znajdzie się choć jedna chętna osóbka do wykorzystania wzoru w swoich pracach. Będzie mi bardzo miło. W trakcie realizacji jest kolejny projekt.
   
       Supłając kolejne jajeczko zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem mój kwiatkowy wzór  nie był prezentowany na innych blogach. Jeśli tak to proszę o wybaczenie.
      Witam serdecznie nową obserwatorkę Darkę. Dziękuję bardzo za odwiedziny i pozostawione wspaniałe komentarze.

sobota, 9 marca 2013

Jajka w rozmiarze XXL

       Święta tuż, tuż. Pora więc zaprezentować moje pierwsze w tym roku frywolitkowe jaja. Są one w rozmiarze XXL (czytaj 17cm wysokości). Wzorki pochodzą z książki J. Stawasza "Frywolitkowe skarby".
Jak je zobaczyłam to wiedziałam, że nie odpuszczę i muszę je zrobić. Zakupiłam jaja i poprosiłam swojego męża o pomoc w ich przygotowaniu (szpachlowanie i malowanie nie są moja mocna stroną). Potem zostało już tylko ubrać je w cudowne koroneczki. Pracy było bardzo dużo, ale wytrwale dążyłam do wyznaczonego celu. Dziś  już mogę pokazać je Światu.
 
       
       Czerwone jajo było najbardziej pracochłonne. Wiem jedno więcej tego wzoru robić nie będę. Ilość pikotek i późniejsze ich naciąganie kosztowało mnie mnóstwo pracy i czasu. 
       Jeszcze dwa jajeczka. Ten sam wzór, ale jak ja je nazywam "pozytyw i negatyw" czyli odwrócone kolory bieli i czerni.


       Każde jajo posiada swoje pudełko, które własnoręcznie przygotowałam.


       Wczoraj przez oka naszego biura mogliśmy podziwiać sarenkę, która podeszła bardzo blisko budynku i pozowała nam do zdjęć.
Jestem ciekawa kto jeszcze ma takie wspaniałości za oknem w pracy????

 


       Kolejne frywolitkowe jajeczka w przygotowaniu. Tym razem będą zdecydowanie mniejsze.
Życzę wszystkim odwiedzającym słoneczka, ciepełka i uśmiechu na twarzy.