Zgodnie ze świecką tradycją Renulek po raz kolejny zaprosił do wspólnej zabawy. Oczywiście będziemy frywolić serwetę pod nazwą "Wiosna 2017". Raz w tygodniu Renia na swoim blogu będzie prezentowała schemat kolejnego rządku, a dla niecierpliwych przygotowany jest wzór całej serwetki. Po szczegóły jak i zdjęcie gotowej pracy zapraszam TU.
Ja nie mogłam oprzeć się urokowi tej cudnej serwetki. Szybciutko przejrzałam zapasy kordonka i zdecydowałam się na beżową Aidę 20. Pierwszy rządek już gotowy.
Ja nie mogłam oprzeć się urokowi tej cudnej serwetki. Szybciutko przejrzałam zapasy kordonka i zdecydowałam się na beżową Aidę 20. Pierwszy rządek już gotowy.
Zobaczcie jakie to maleństwo. Ile jeszcze jest wolnego miejsca na mojej dłoni.
Teraz cierpliwie czekam na rozpiskę kolejnego rzędu.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Szép lett--Én is beszállok hamarosan, még az előzőn bütykölök...
OdpowiedzUsuńSzép lett--Én is beszállok hamarosan, még az előzőn bütykölök...
OdpowiedzUsuńWidzę, że się skusiłaś :) A ja męczę jeszcze tą z ubiegłego roku :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie w kącie leży wiosna 2015 wprawdzie skończona ale jeszcze nie uprana. Myślę że wiele z nas ma takie "straszydełka".
UsuńJuż pięknie wygląda!!!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńGosiu trzymam kciuki bo zapowiada się przepięknie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosiu! Już te maleństwo pięknie się prezentują, Życzę Ci wytrwałości do końca - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńSo very lovely I can't wait to start mine I was thinking of colors for mine but not sure, cause yours is lovely:)
OdpowiedzUsuńJuż jest ślicznie. Kocham frywolitkę, niestety moje sama nie umiem takich cudeniek robić.
OdpowiedzUsuńTo robimy razem, tylko ja jeszcze nie zaczęłam bo jestem w trakcie serwetki miodowej z 2012 roku, ale w wolnej chwili zrobię ten środeczek, bo jest całkiem malutki i kusi by być z Wami Wszystkimi pasjonatkami "Renulkowej Wiosny" na bieżąco. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńJak miło wiedzieć że nie supłam sama.
UsuńŚliczna ! Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńZaczyna się już bardzo fajnie, więc czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuń