Witam serdecznie. Ostatnio rzadko tu bywam. Blog powoli zarasta pajęczynami. Chyba najwyższa pora okurzyć bloga i pokazać nad czym ostatnio pracuję. Nie będzie to nic nowego, ale systematyczna kontynuacja "Tajemniczego Ogrodu" M. Powell-a. Wyhaftowane mam 4 z 6 kartek. Dużo już widać, ale jeszcze troszkę pracy trzeba włożyć w wykończenie obrazka.
Zbliżenie na tajemniczy domek. Jakby lekko pochylony, a może nadszarpnięty przez czas. Te krzywe linie to cały urok Powell-owych obrazków.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Podziwiam za tą ilość konturów ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny!!! Bardzo lubię takie baśniowe widoczki :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Małgosiu! Sporo pracy już włożyłaś w ten hafcik, Zapowiada się pięknie - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńWspaniały ,przepiekny haft!
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycałam się domkami Powella :)
Pozdrawiam słonecznie:)
K.
Przepiękny haft. Podziwiam wytrwałość w konturowaniu :)
OdpowiedzUsuńWow, ale będzie piękny!
OdpowiedzUsuńCudowny obraz wychodzi! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wzory Powella-a ale tego chyba nie widziałam wcześniej. Świetny haft powstaje!
OdpowiedzUsuńOgród prezentuje się bajecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny. Ten krzywulec Powella ma niezaprzeczalnie swój urok. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńjaki uroczy
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda :)
OdpowiedzUsuńmagiczne... pięknie się wyłania :)
OdpowiedzUsuńNiezwykły haft, niezwykłej rzeczywistości. Bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńja sobie przypomniałam że mam 4 oryginalne zestawy z domkami Powell`a - tylko kiedy znaleźć na to czas??
OdpowiedzUsuńUwielbiam powellowskie domki. Wszystkie!
OdpowiedzUsuń