Witam serdecznie po długiej nieobecności. Pora na nowy projekt czyli frywolitka w wersji użytkowej. Mini serwetka, a właściwie cztery rzędy z dwunastu. Do tego ramka z recyklingu i obrazek gotowy. Wzór J. Stawasza z książki "Frywolitkowe skarby" - serwetka XI.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Beautiful !!! 💖🌹💖
OdpowiedzUsuńSuper Małgosiu , że wracasz do nas. Nowy projekt cudowny!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mistrzowska robota i piekna oprawa :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńbardzo pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezentację frywolitki, można ją będzie dłużej podziwiać niż gdyby służyła jako serwetka :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kocham frywolitki tym bardziej że nie potrafię ich robić, a obrazek bardzo mi się podoba, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeautiful tatting ; )
OdpowiedzUsuń