piątek, 14 października 2016

Frywolitkowy świecznik

       Ostatnio u mnie bardzo mało projektów frywolitkowych. Dziś nadrabiam zaległości. Oto najnowsza jeszcze cieplutka robótka w sam raz na długie jesienne wieczory. Choć daje mało światła to zmarznięte łapki można przy niej ogrzać. Schemat pochodzi z książki "Tatting Paterns and Designs" autorstwa Gun Blomqvist i Elwy Persson.


       Docelowo schemat miał być koroną, ale u mnie idealnie wpasował się na szklaneczkę. Skoro wspomniałam o koronie to i "mała księżniczka"  pozowała mi do zdjęcia.


        Zobaczcie jak w zależności od światła zmienia się świecznik. 




Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

12 komentarzy:

  1. Cudo w każdej postaci i świetle!!! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna rzecz i taka romantyczna. Frywolitka jest cudna w każdej postaci .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjna ozdoba i rzeczywiście w różnych odcieniach światła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna praca!.. i to w każdym świetle;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgosiu! Piękny jest ten Świecznik, Masz fajnego pieska ,A jak mu ładnie w tej koronie - Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny świeczniczek wysupłałaś! Bardzo mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny, nastrojowy, na romantyczny wieczór z ukochanym :))
    A piesek bardzo grzeczny, że tak ślicznie pozuje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny,a jako korona bardzo oryginalny. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piesek wygląda przesłodko :) A świeczniczek cudny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uśmiałam się z tego królewskiego zdjęcia :)
    A frywolitkowy świecznik po prostu jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny świecznik frywolitkowy.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń