Dziś pierwszy z siedmiu kaktusów.
Skoro jesteśmy tuż po świętach to postanowiłam wykorzystać wielkanocne króliczki jako tło dla kaktusów. Tu dopiero widać różnicę w gęstości kanwy. Króliczki były wyszywane na 16, a kwiaty na 20. Znaczna różnica w wielkości krzyżyków.
Już nie mogę się doczekać by móc wyszywać następny obrazek.
Pozdrawiam cieplutko dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
asawietny kaktusik a zajaczki urocze . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosiu świetny ten kaktus . Podziwiam za ta 20 ct . Ja generalnie wyszywam na 14 ct , ale ostatnio się skusiłam na 16 ct i jak potem złapałam 14 ct to mi się wydawało że krzyżyki to jakieś giganty zmutowane :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym powyszywała te kaktusy , ale doba mi się nie chce naciągnąć :-(
Pozdrawiam i dziękuje pięknie za śliczna karteczkę.
Świetny kaktusik! Czekam na kolejne kwiatki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krzyżyki, zawsze tak ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńUroczy kaktusik i zajączki też :)
OdpowiedzUsuńOd zawsze lubię wyszywać na drobnicy (20 -25 ct.)
Pomysłowy SAL, śliczne obrazki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie 20tka to drobnica, kiedyś na takiej haftowałam, ale trochę się to odbiło na wzroku, niestety...
Śliczny kaktus. Za wyszywanie na 20 ct ogromny szacun, bo ja próbowałam i niestety nie daje rady - wada wzroku robi swoje...
OdpowiedzUsuńTeż podziwiam zacięcie do tak drobnej kanwy - ale za to kaktusik będzie taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam