Najnowsza zakładka to wzór pochodzący z książki Marthy Ess "Tea is for tatting". Maleńki czajniczek (bo ma wysokość zaledwie 4 centymetry wysokości), może być śliczną przekładką do książki kucharskiej lub naszego przepiśnika. Tym razem postawiłam na cieniowany kordonek Lizbeth 20 purple marble czyli fioletowy marmur.
Przypominam o trwających zapisach na organizowaną przeze mnie zakładkową wymiankę. Wszystkich chętnych do wspólnej zabawy zapraszam Tu.
Dziękuje bardzo za odwiedziny, i pozostawione komentarze.
Przesyłam Wam astry z pięknie grającym lokatorem.
Zapraszam ponownie.
Śliczna zakładka!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietna zakładka :)
OdpowiedzUsuńlove this book mark and make me want to make one :)
OdpowiedzUsuńśliczny czajniczek
OdpowiedzUsuńŚLICZNIUTKA ZAKŁADECZKA.
OdpowiedzUsuńBajeczny :) Świetnie to obmyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńZakładka "czas na herbatkę z książką" :) Świetna praca !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka.
OdpowiedzUsuńJaka fikuśna zakładka :D Kolorek super.
OdpowiedzUsuńO jacie ona rzeczywiście ma kształt czajniczka, niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka i jaki oryginalny pomysł, super!!!!
OdpowiedzUsuńZakładkowy imbryczek w sam raz do przepiśnika - cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJaka śliczna! Pasowałoby jeszcze do niej filiżanka ;).
OdpowiedzUsuńpomysłowa !
OdpowiedzUsuń