Długi weekend miał być robótkowy, ale życie potrafi skorygować plany. Było też tak i tym razem. Igiełkę trzymałam w ręku sporadycznie. Na szczęście w ostatnim tygodniu popełniłam kilka świątecznych drobiazgów. Wyszywałam je jedną nitką na kanwie 20. Oto one
Aniołki to również kanwa 20 ale w kolorze stalowym prawie srebrnym. Niestety jest to niewidoczne na zdjęciach.
Dziękuje bardzo za odwiedziny i pozostawione komentarze. Zapraszam ponownie.
Piękne hafciki, aniołeczki wręcz cudne!Ta jedna niteczka powoduje, że hafty są bardzo delikatne. Miłego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuńOjejku jakie słodkie te aniołki :-)
OdpowiedzUsuńCz to będą karteczki Świąteczne?
Mam troszkę inne plany, ale nie chcę o tym głośno mówić by nie zapeszyć. Po prostu nie wiem na ile to mi wyjdzie. W razie czego wykorzystam na karteczki.
UsuńPiękne maleństwa ;-)
OdpowiedzUsuńŚwiątecznie się już u Ciebie zrobiło!!!
OdpowiedzUsuńJedną nitką ? Gosia - chylę głowę bo to robótka zegarmistrzowska .A piękne te hafciki okrutnie!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, bo taki haft jest już poza moim zasięgiem .
jakie piękne i dopracowane
OdpowiedzUsuńSłodkie te Aniołki :) Zrobiło się świątecznie :) Pozdrawiam serdecznie ! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne drobiazgi Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne :) ja nie mam cierpliwości do haftu :)
OdpowiedzUsuńO. to już Święta? ;) Ładne te drobiazgi, ciekawe do czego wykorzystasz :)
OdpowiedzUsuń