Tajne łamane przez poufne. Tak nazwałam projekt w którym miałam zaszczyt uczestniczyć. Jak zapewne wiecie raz w miesiącu w Białymstoku są organizowane robótkowe spotkania. Nasze grono systematycznie się powiększa. W grudniu dołączył do nas malutki Mikołajek. To synek Kasi. By malca godnie powitać na tym świecie "ciotki" wyszykowały mu wyprawkę. Była patchworkowa kołderka i podusia, rudy Traktor, metryczka i skrzyneczka decu. Mój wkład w tą pracę to hafciki, które przyozdobiły kołderkę i podusię.
Na zdjęciu z nad kołderki wygląda Kasia.
Małego Mikołajka i zdjęcia pozostałych prezentów możecie obejrzeć u Kasi na jej blogu.
Witam serdecznie nowe obserwatorki. Proszę rozgośćcie się i zostańcie ze mną na dłużej.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Zapraszam ponownie.
Kołderka i podusia bardzo ładne :) Ale lewek podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki i wspaniała kołderka :)
OdpowiedzUsuńMikołajek ma fajne ciocie :) W takim otoczeniu wyrośnie na modela (ile to ciuszków można zrobić-przecież dzieci tak szybko rosną) :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wspaniale go powitałyście
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWow cudowna ta kołderka!! :))))
OdpowiedzUsuńSuper ciocie ma dziecina, takie śliczne prezenty przygotowały!
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Kasi - kołderka jest najlepsza.
OdpowiedzUsuń