Niedługo moja bratanica kończy osiem lat. Wiek całkiem już poważny. Prezencik kupiony, a do niego zamiast tradycyjnej pocztówki własnoręcznie wykonane strzelające pudełko. Z racji, że jubilatka jest miłośniczką różowego koloru wszystko jest utrzymane w tej tonacji.
Od Beatki dostałam wyróżnienie, za które dziękuje bardzo. Nie będę typowała kolejnych blogów. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone. Moja propozycja jest aby wyróżnieniem poczęstowały się osoby, które mają na to chęć.
Wszystkich zaglądaczy mocno ściskam i pozdrawiam, a sama biegnę do swoich hardangerowych aniołów.
środa, 28 listopada 2012
sobota, 17 listopada 2012
Frywolitkowa serwetka
To już czwarty, a może dopiero czwarty rządek (oceńcie same) Renulkowej
serwetki. Uważam, że wykonałam kawał dobrej roboty. Pomimo, że to tylko
jedno okrążenie, ale jakie szerokie. Przy normalnym supłaniu wyszłyby z
tego trzy rzędy, a tu mix wszystko zamknęło się w jednym okrążeniu. Do
zrobienia jeszcze jeden rządek i będę na bieżąco z pracą. Chyba, że
Renulek mnie ubiegnie i ujawni kolejny.
Na
ostatnim robótkowym spotkaniu dostałam od Marzenki śliczne białe
kuleczki robione na szydełku. Wymyśliłam, iż będą to główki dla
frywolitkowych aniołków 3D. Teraz siedzę i dłubię sukienki, skrzydełka i
aureole. Niestety ostatnia próba zakończyła się fiaskiem. Zamiast
kiecki wyszedł kapelusik dla mojej Olci.
O zgrozo tyle pracy, a efekt mizerny. Nie poddaję się zaczynam pracę od nowa. Mam nadzieję, że moje wysiłki zakończą się sukcesem i będę mogła Wam się pochwalić piękną świąteczną ozdobą.
O zgrozo tyle pracy, a efekt mizerny. Nie poddaję się zaczynam pracę od nowa. Mam nadzieję, że moje wysiłki zakończą się sukcesem i będę mogła Wam się pochwalić piękną świąteczną ozdobą.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga, i dziękuję bardzo za wszystkie komentarze jakie pozostawiacie.
piątek, 9 listopada 2012
Anielsko
W ostatnim czasie wszystkie wolne chwile poświęciłam dla hardangera. Mój aniołek (pokazywałam go Tu )
był taki samotny, że postanowiłam dorobić mu towarzystwo. Tym sposobem
powstał jeszcze jeden duży stojący anioł (17 cm), troszkę mniejszy pełniący rolę
zawieszki i seria maluchów, które ozdobią moją choinkę.
Jeśli spodobały się Wam moje anioły napiszcie proszę. Mogę wyszyć podobne.
Jeśli spodobały się Wam moje anioły napiszcie proszę. Mogę wyszyć podobne.
Teraz biegnę nadrabiać zaległości robótkowe. W kolejce czeka "weselne ciacho" w ramach zabawy RR, mam też opóźnienie w supłaniu Renulkowej
serwetki. Do tego zaczęte wyszywać karteczki świąteczne i jeszcze w
planach strzelające pudełko na urodziny bratanicy. Sporo tego.
Ostatnio choruję na chroniczny brak czasu Podpowiedzcie proszę gdzie można kupić jego odrobinę.
Ostatnio choruję na chroniczny brak czasu Podpowiedzcie proszę gdzie można kupić jego odrobinę.