piątek, 29 stycznia 2016

Pudełko decu

       Na dobry początek pragnę serdecznie Wam podziękować za miłe słowa pozostawione pod ostatnim postem. Gdy czytam takie wpisy serce mi rośnie a igiełka szybciej śmiga. Bardzo się cieszę że mój igielnik zyskał Waszą aprobatę i duchowe wsparcie w konkursie.
       Dziś odrobina chwalipięstwa z mojej strony, a to za sprawą frywolitkowych bombek. Czy jeszcze je pamiętacie??? Wiem za oknem piękne słoneczko, a w sercu marzenia o wiośnie. Ozdoby BN to już historia, ale nie nagrody za nie. W grudniu zgłosiłam moje bombki na konkurs świąteczny organizowany przez Babskie Hobby (strona wymaga logowania). Konkurencja była spora bo zgłoszono 36 prac w różnych technikach. Na najładniejszą pracę mogły głosować tylko użytkowniczki forum. Szczęście mi dopisało i stanęłam na szczycie pudła. Dziękuję bardzo za wszystkie oddane głosy na bombki. Nagrodą było piękne drewniane pudełko przyozdobione techniką decoupagu autorstwa Alicji Krajewskiej.



       Prawda, że jest urocze, a smaczku dodaje mu bardzo oryginalne retro zamknięcie.


        Teraz zagadka. Co ukryłam w pudełku??? 
     Odpowiedź jest bardzo prosta - czółenka do frywolitki. No bo co innego mogłam tu schować. 


       Przypominam, że tylko do końca miesiąca przyjmuję zapisy na Igielnikową wymiankę.


Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

niedziela, 24 stycznia 2016

Łączymy różne techniki rękodzieła

      Sklep Coricamo na swojej stronie internetowej ogłosił konkurs "Obudź w sobie pasję" - łączymy różne techniki rękodzieła.  Zabawa trwa od 25 listopada 2015 do 25 lutego 2016 roku. Tematem konkursu jest łączenie różnych technik rękodzieła w jednej pracy. Aby praca mogła wziąć udział w rywalizacji musi być wykonana minimum dwoma technikami rękodzielniczymi i wzór musi pochodzić z gazet: "Hafty Polskie" "Igłą Malowane" lub " Twórcze Inspiracje". Szczegóły konkursu znajdziecie TU.
       Pomysł bardzo przypadł mi do gustu i postanowiłam wziąć udział w konkursie. Na tę okazję przygotowałam igielnik w którym łączę haft krzyżykowy z moją ukochaną frywolitką, a całości dopełniają maleńkie kwiatuszki z muliny przyozdobione koralikami. Główny motyw kwiatowy to fragment "Krzyża z nasturcjami" i pochodzi z gazety "Igłą Malowane" zeszyt 2/6 z kwietnia 2013 roku.




        W trakcie wyszywania praca wyglądała troszkę kosmicznie. Kilka kolorów muliny bardzo podobnych do siebie i przy sztucznym świetle jak dla mnie nie do odróżnienia. Dlatego posiłkowałam się karteczkami z numerem nici. Fajny pomysł i bardzo ułatwiający pracę. Na pewno wykorzystam go w innych swoich haftach.

       Przypominam że do 31 stycznia trwają zapisy na moją igielnikową wymiankę. Szczegóły zabawy znajdziecie w tym wpisie. Serdecznie zapraszam.
Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

niedziela, 17 stycznia 2016

Igielnikowa wymianka

       Zgodnie z obietnicą chciałabym zaprosić Was do wspólnej zabawy.  Długo zastanawiałam się nad przedmiotem wymianki. Nie chciałam robić konkurencji dla istniejących już zabaw blogowych.  Dlatego postawiłam na drobiazg przydatny i bardzo praktyczny, a wręcz śmiało mogę napisać niezbędny w naszym domu czyli IGIELNIK.
      "Pierwsze wzmianki o igielniku znajdujemy w XVIII wiecznej Encyklopedii staropolskiej. Ksiądz Kluk powiada, że były one toczone z gruszy i trzmieliny. Bywały też kościane i szczerozłote w bogatych domach. Igielnikiem zwano także rękodzielnika wyrabiającego igły, szpilki i haftki". Informacja pochodzi Wikipedii.
  Zatem zapraszam wszystkie chętne kobietki do tworzenia maleńkich poduszeczek na igły i szpilki. 
     

       Na banerku widoczne są biscornu mojego autorstwa.. W chwili obecnej nie posiadam żadnego z nich. Powędrowały one w Świat w ramach różnych zabaw blogowych.

Zasady są proste:
- zabawa jest przeznaczona dla osób prowadzących bloga
- chęć udziału w zabawie wyraź poprzez wpis pod tym postem. Następnie proszę o e-maila ze swoim nickiem blogowym, adresem do wysyłki, adresem bloga na mój e-mail: ma.bo13@wp.pl
- na swoim blogu umieść powyższy banerek wraz z linkiem do tej wymianki (im więcej osób dowie się o zabawie tym ciekawiej)
technika wykonania igielnika jest dowolna, ale praca musi być nowa
- zapisy przyjmuję od dziś do 31 stycznia do północy, a dzień później opublikuję kto komu wysyła igielnikczek
- igielniczki należy wysłać najpóźniej do 22 lutego
- wysyłamy tyko igielniki, bez słodkości i przydasi (chyba że ktoś mocno chce)
- proszę też o przysłanie mi zdjęć swoich prac (najpóźniej do 22 lutego) tak bym mogła podsumować naszą zabawę,
- po tym terminie ogłoszę konkurs na najładniejszy igielnik. Wygra praca z największą ilością głosów. Dla zwyciężczyni przewidziana nagroda - niespodzianka.
       Na bieżąco będę uzupełniała listę chętnych uczestników zabawy.

      Poniżej troszkę inspiracji w różnych technikach. Zdjęcia znalezione w necie.





Do zabawy dołączyły:
Małgoś 13

Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

środa, 13 stycznia 2016

Bajkowa Wymianka Karteczkowa - podsumowanie

      Dzisiejszy post jest przeznaczony dla bardzo cierpliwych i wytrwałych osób. Będzie długi i z bardzo dużą ilością zdjęć. Zapraszam do lektury.
       Przez cały ubiegły rok bawiłam się u Czarnej Damy w Bajkową Wymiankę Karteczkową. Udało mi się stworzyć 12 prac z postaciami z różnych bajek. Był to dla mnie powrót do dzieciństwa i wspomnień o bohaterach których bardzo lubiłam.


       Dzięki tej zabawie poznałam wiele fajnych kobietek i ich blogi. Na których dzielą się ze Światem swoimi pasjami. To właśnie one przygotowały dla mnie swoje prace w bardzo różnych technikach poprzez haft, rysunek, kolaż, pergamano aż do wypalanej deseczki.


       Dziś pora podsumować zabawę. Dzięki Waszym głosom moje prace wygrywały trzykrotnie, a zbierając punkty przez cały rok w ogólnej klasyfikacji zajęłam drugie miejsce. Huuuraaaa jestem na pudle. Z tego miejsca chciałam pogratulować dla Eluni J naszej bezapelacyjnej zwyciężczyni i dla Ewy Kwiatkowskiej za zajęcie trzeciego miejsca.
      Lidzia dla kilku osób nie tylko tych na pudle przygotowała prezenty - niespodzianki. Oczywiście wszystkie związane organizowaną wymianką. Do mnie dotarła mega paka. Po jej otwarciu ukazał mi się taki to oto obrazek.


       Cóż było robić czekałam cierpliwie choć moje "domowe sępy" (czytaj mąż i synowie) krążyły i podżegały do złego. Byłam twarda i nie uległam ich namowom. Na dany znak otworzyłam i szczęka mi opadła do samiutkiej ziemi. W środku znalazłam: dyplom i srebrny medal


Wyróżnienie w postaci kwiatuszka

       Do tego bajkowe drobiazgi: plan lekcji, wieszaczki ze smerfetką, album na zdjęcia, notatnik, mini wersje mich karteczek które wygrały, bajkę o Kopciuszku, teczkę ze Spongebobem, brelok z Pszczółką Mają i podkładkę z Myszką Miki. Oczywiście nie zabrakło słodkości także z bajkowymi wizerunkami. Niestety nie dotrwały one do sesji zdjęciowej.

       Lidziu jeszcze raz pragnę Ci podziękować za możliwość powrotu do dzieciństwa, za cudowną zabawę, za możliwość poznania nowych internetowych koleżanek, no i oczywiście, a może przede wszystkim za iście królewski, a zarazem bajkowy prezent. DZIĘKUJĘ .

Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

piątek, 8 stycznia 2016

Frywolitkowa girlanda

       Witam serdecznie w ten piątkowy wieczór. Dziś premiera ostatniej mojej robótkowej zaległości.
    W ubiegłym roku od mikołaja (czytaj mego męża) dostałam książkę "Tatting paterns and designs" Gun Blomqvist i Elwy Persson (dla niewtajemniczonych o frywolitce). Urzekło mnie wiele wzorów. Kilka wykorzystałam do wysupłania gatek na wielkanocne pisanki. Teraz przyszła pora na bożonarodzeniowe prace. Numerem 1 były girlandy. Niestety udało mi się zrobić tylko jeden z 9 proponowanych wzorów. Na dodatek połączyłam dwa schematy w jeden projekt, a największa gwiazdka jest z książki Susanne Schwenke "Ochi - Tatting - Frivolite Spitzen - Kreationen". Ot lubię sobie pokombinować.



Każda gwiazdeczka jest inna od największej do malutkiego aniołka, który ma zaledwie 2 cm.






       Wiadomo, przed świętami w domu jest dużo pracy i każda dodatkowa para rąk do pomocy jest na wagę złota. Swój wkład w ubieranie choinki miała też moja psina.


Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.

środa, 6 stycznia 2016

Candy u Chagi

      Chaga prowadząca bloga Pasje Odnalezione organizuje Candy. Do zdobycia są kanwy w sześciu kolorach. Aida trafi do 3 osób (po 2 szt.) a kolory będą niespodzianką.
       Sponsorem nagród jest Hobby Studio, gdzie można te materiały zakupić.


Zachęcam do udziału w zabawie.

niedziela, 3 stycznia 2016

Podsumowanie minionego roku

      Rok miniony mogę podsumować jako spokojny momentami wręcz senny (dotyczy tylko robótek). To widać po ilości zamieszczonych wpisów na blogu.  Jednak udało mi się stworzyć kilka nowych prac. Oczywiście prym wiodły moje ukochane frywolitki.


       Haft krzyżykowy zszedł na dalszy plan. Wyszywałam tylko drobiazgi z przeznaczeniem na karteczki. Bo jak wiecie bawiłam się u  Czarnej Damy w "Bajkową Wymiankę Karteczkową".


      Choć jako zasługę mogę sobie przypisać stworzenie moich pierwszych autorskich wzorów: Bolka i Lolka, Pszczółki Mai i Misia Uszatka. Ot taka mała odrobina chwalipiętstwa.
       Bardzo się cieszę, ze udało mi się zorganizować moją pierwszą wymiankę zakładkową, opracowałam kursik na: frywolitkową bransoletkę i  podwójny pikotek.  Powstało też kilka drobiazgów w różnych technikach. Ostatnia frywolitkowa praca nie miała jeszcze swojej premiery na blogu, a to z bardzo prozaicznej przyczyny - słaba jakość zdjęć. Próbowałam w domu i w plenerze. Tak łatwo się nie poddam. Będę nadal próbować.


       No i oczywiście były kartki na Boże Narodzenie. Na Wielkanocne zabrakło czasu.


       Plany na nowy rok: 
- wyhaftować coś większego. Wzorek wstępnie wybrany,
- zorganizować choć dwie wymianki. Na pierwszą mam już pomysł. Chciałabym ruszyć z nią jeszcze w styczniu,
- oczywiście frywolitkować,
- ukończyć zaczęte prace: Renulkową serwetę "Wiosna 2015" i najstarszy ufoludek wygladający nieśmiało z kąta - hardangereową serwetę (zaczętą jeszcze w 2012 roku).
       Tyle planów. Może jest ich niewiele, ale chciałbym zrealizować je w 100%.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. 
Zapraszam ponownie.